5 września 2013

 

Są takie chwile w życiu,o których marzymy i na które czekamy.My czekaliśmy cierpliwie,ponad 3 lata, chociaż nie było nigdy pewne,że Hania zacznie samodzielnie chodzić.I wreszcie stało się :) 

Zwyczajny,już niezwyczajny,czwartek.Jeden z tysiąca spacerów w Parku na Zdrowiu.Jeden z setek razy gdy mijamy łódzki lunapark i nagle Hania puszcza moją rękę i kieruje się w stronę wejścia do lunaparku.Po piasku,po trawie,po betonie,po drodze zrywając listki z drzewa i raz wpadając w dołek Hania postanowiła dojść do karuzeli,poogladać obrobinę a potem wrócić na plac zabaw.Zwyczajnie,nagle,z wielka radością postanowiła zacząć chodzić :))) Mnie oczywiście poleciały łzy,Helenka skakała z radości a Hania sobie po prostu chodziła!

 

 

Filmy są zrobione 2 dni później,ale od tamtej pory jest tylko lepiej :)

Styczeń 2015